„Kiedy ranne
wstają zorze”


  1. Kiedy ranne wstają zorze,
    Tobie ziemia, Tobie morze,
    Tobie śpiewa żywioł wszelki:
    Bądź pochwalon, Boże wielki!

  2. A człowiek, który bez miary
    Obsypany Twymi dary,
    Coś go stworzył i ocalił,
    A czemuż by Cię nie chwalił?

  3. Ledwie oczy przetrzeć zdołam,
    Wnet do mego Pana wołam,
    Do mego Boga na niebie
    I szukam Go koło siebie.

  4. Wielu snem śmierci upadli,
    Co się wczoraj spać pokładli,
    My się jeszcze obudzili,
    Byśmy Cię, Boże, chwalili.

* * *

D e / A7 D
D7 e / D A7 D /x2