|
„Furtka”
-
Otwórz mi Twego sadu furtkę, Maryjo Panno,
Najświętsza Matko z matek,
Dzierżąca w dłoni wieczór i zorzę poranną
Łamliwą jak opłatek.
-
A mnie tak bolą oczy, bolą od patrzenia,
Od łez słonych jak morze,
Widzące, jak upada w sieci udręczenia
Wszelkie stworzenie Boże.
-
O, zabierz moim oczom smutne to patrzenie,
Co mnie jak upał męczy,
Maryjo, Domie Złoty, w smutku pocieszenie,
Siedmiokolorze Tęczy.
* * *
e D e / D D7 G G7
a D H7 e / a H7 e (E7) /x2

|