„Jesienna zaduma”


  1. Nic nie mam,
    Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem.
    Nawet nie wiem,
    Jak tam sprawy za lasem.
    Rano wstaję, poemat chwalę,
    Biorę się za słowo, jak za chleb.
    Rzeczywiście, tak jak księżyc,
    Ludzie znają mnie tylko z jednej,
    Jesiennej strony.
  2. Nic nie mam,
    Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet.
    Nie zważam
    Na mody byle jakie.
    Piszę wyłącznie, piszę wyłącznie
    Uczuć starym drapakiem.
    Rzeczywiście, tak jak księżyc...

sł. Jerzy Harasymowicz
muz. Elżbieta Adamiak

* * *

e G / F e /x2
G Fis h e / a H7 e
e D G / a e / D a e