„Nie brookliński most”
Jak tygrysa pazur Antylopy plecy Jest smutek człowieczy. Nie brookliński most, Ale przemienić W jasny, nowy dzień Najsmutniejszą noc – To jest dopiero coś. Przerażający, Jak ozdoba świata, Co w malignie bredzi Jest obłęd człowieczy. Nie brookliński most, Lecz na drugą stronę Głową przebić się Przez obłędu los – To jest dopiero coś. Będziemy smucić się starannie, Będziemy szaleć nienagannie, Będziemy naprzód niesłychanie Ku polanie!
sł. Edward Stachura * * * |