Wywiad numeru

Rozmowa z dyrektorem
Publicznego Gimnazjum
w Średniej Wsi -
panem Januszem Skrajnym


- Jak Pan wspomina swoje pierwsze kroki w zawodzie nauczyciela?
   Bardzo dobrze. Zacząłem pracę w SP w Średniej Wsi jako nauczyciel fizyki i techniki (zajęcia praktyczne).

- Czy wówczas młodzież bardzo różniła się od uczniów, którzy obecnie uczęsz-czają do naszego gimnazjum?
   Raczej tak. Ówczesna młodzież miała łagodniejsze zachowanie, była grzeczniejsza, kulturalniejsza, chętniej się uczyła. Teraz jestem rozczarowany podejściem uczniów do nauki, zwłaszcza na koniec gimnazjum. Uczniowie nie mają zapału do nauki, nie uczą się, nie mają żadnych ambicji.

- Dlaczego jako swój przedmiot nauczania wybrał Pan fizykę?
   Wybrałem fizykę z racji wykształcenia technicznego, a także przez to, że studiowałem przedmioty ścisłe - matematykę i fizykę. W szkole średniej nie lubiłem fizyki. Była mało interesująco nauczana przez nauczyciela.

- Co zmieniło się w naszej szkole od dnia, gdy został Pan dyrektorem?
   Dyrektorem zostałem w roku 1988. Od tego czasu szkoła zmieniła się i rozwinęła. Wzbogaciła się o salę gimnastyczną, nowoczesne pomoce dydaktyczne. Coraz więcej uczniów zaczęło dostawać się do szkół ponadpodstawowych (80-90%). Szkoła stała się integralną częścią naszego środowiska i aktywnie w nim uczestniczy.

- Jakie wydarzenie ze swojej pracy na stanowisku dyrektora najmilej Pan wspo-mina?
   Zawsze najbardziej mnie cieszą sukcesy uczniów zarówno w nauce, jak i w sporcie, dobre wyniki egzaminów gimnazjalnych, uroczystości szkolne, występy uczniów.

- Wiemy, że jest Pan także zapalonym sportowcem. Jakie są Pana ulubione dys-cypliny?
   Moje ulubione dyscypliny to tenis stołowy i kolarstwo. W tenisa grałem w szkole średniej. Szczególnie zainteresowałem się tą dyscypliną dzięki uczącemu kiedyś w naszej szkole ks. Ossolińskiemu, który był mistrzem Polski wśród księży. Jestem także instruktorem gry w tenisa. Prowadzę zajęcia dla uczniów, którzy chętnie w nich uczestniczą i odnoszą liczne sukcesy, nawet na szczeblu wojewódzkim. Natomiast kolarstwo traktuję jako sposób na oderwanie się od trudnej pracy zawodowej. Chcę w ten sposób utrzymać dobrą formę i kondycję, co nie jest bez znaczenia. Trenuję także dla dobrego samopoczucia i stanu zdrowia.

- Jak widzi Pan Dyrektor przyszłość naszego gimnazjum?
   W sumie pozytywnie. Wyniki będą coraz lepsze, bo lepsze są klasy. W przyszłości nie zapowiadają się jakieś większe zmiany. Od uczniów zależy jakość pracy szkoły i coraz lepsze wyniki.

- Serdecznie dziękujemy za rozmowę.


Powrót