Jak wszyscy wiemy, jedną z najbardziej lubianych rzeczy w naszym gimnazjum są dyskoteki. Tak więc w związku ze zbliżającym się świętem zakochanych 8 lutego 2005 r. zorganizowaliśmy kolejną z nich. Na początku impreza stała pod wielkim znakiem zapytania, ponieważ kanalizacja "spłatała" nam małego figla i pisząc (mówiąc) delikatnie, zatkała się. Ale dla naszych gimnazjalistów to nie był żaden problem. Zorganizowali bowiem dyżu-ry przy drzwiach do ubikacji i nikt nie mógł wejść. Chociaż raz wszystkie dziewczyny bawiły się na parkiecie, a szkolne lusterko i łazienki "odpoczęły" od makijaży, lakierów do włosów, perfum i innych wymysłów dziewczyn. Nad porządkiem podczas dyskoteki czuwali nasi pedagodzy. Impreza jak zwykle była fantastyczna. Każdy mógł się wyżyć na parkiecie, ale niektórzy "wyżywali się" w gabinecie pana dyrektora. Podczas dyskoteki mogliśmy poznać naj-nowsze style tańca. Niektórzy podpierali ściany, ale nie zabrakło także profesjonalnych tancerzy, dziewczyn świecą-cych w ultrafiolecie i..... zakochanych par. Ogólnie dyskoteka się udała i wszyscy byli zadowoleni.
Powrót