Humor zeszytów
Jedną z najbardziej przerażających krew w żyłach sceną było męczeństwo chrześcijan w amfiteatrze.
(Henryk Sienkiewicz, "Quo vadis")
Roland nie grzeszył urodą, bo był bardzo przystojny.
("Pieśń o Rolandzie")
"Tren VII" nasuwa nam refleksje o istnieniu dzieci.
(Jan Kochanowski, "Treny")
Matka Juliusza Słowackiego miała na imię Salmonella.
(komentarz z klasy: A ojciec Dur Brzuszny).
W tle widać wiejską wioskę.
(Józef Chełmoński, "Bociany")
Odpowiedzi są udzielane przez alfabet Morse'a.
W dzień wielkanocnej nocy po mszy wszyscy domownicy zasiadają
do śniadania.
Nie mogę się oprzeć swoim zdolnościom.
Powrót